Trudny Afganistan w prozie

Dawno nie pisalam o zadnych przeczytanych ksiazkach. Troche dlatego, bo mniej ostatnio czytam, ale glownie dlatego, bo nie wpadlo mi w rece nic zapierajacego dech w piersiach.

Dopoki nie odkrylam Amerykanskiego pisarza Afganskiego pochodzenia, ktory nazywa sie Khaled Hosseini.

Przeczytalam dwie jego ksiazki: Chlopiec z latawcem (The Kite Runner) i Tysiac Wspanialych Slonc (A Thousand Splendid Suns).

3400 

Obie ksiazki nawiazuja do trudnego zycia w Afganistanie.

Aby pokrotce opisac fabule ksiazek*:

Tysiac wspanialych slonc: Osią fabuły rozgrywającej się w Afganistanie w ciągu ćwierć wieku, są dzieje dwóch kobiet, które zrządzeniem losu poślubią tego samego mężczyznę, despotycznego Rasheeda. Mariam ma zaledwie 15 lat, kiedy zostaje wysłana do Kabulu, by zostać żoną szewca. Druga bohaterka, ambitna i wykształcona Laila, w wyniku wybuchu bomby traci całą rodzinę. Po traumatycznych przejściach dochodzi do siebie w domu Rasheeda i Mariam. Stopniowo między kobietami rodzi się trudna przyjaźń.

Chlopiec z latawcem: Afganistan, lata 70. Dwunastoletni Amir, syn zamożnego Pasztuna z Kabulu, wychowuje sie w domu bez kobiet. By zyskać uznanie w oczach ojca, wygrywa zawody latawcowe. Pomaga mu w tym starszy o rok Hasan, służący i towarzysz zabaw. Amir jest świadkiem, kiedy na Hasana napada banda miejscowych chłopaków pod wodzą psychopatycznego Asefa, który gwałci chłopca. Z tchórzostwa i wyrachowania nie staje w jego obronie, a nawet doprowadza do sytuacji, w której Hasan musi opuścić ich dom.

Ćwierć wieku później dorosły Amir mieszka w USA, gdzie po wkroczeniu wojsk radzieckich do Afganistanu wyemigrował wraz z ojcem. Nie odstępuje go poczucie winy, świadomość własnej zdrady. Los daje mu szansę, by dokonać zadośćuczynienia. Musi zdobyć się na odwagę i powrócić do rządzonego przez talibów Kabulu, aby ocalić nie tylko siebie…

 

Ale bardzo chcialabym podkreslic, ze w ksiazkach tych, moim zdaniem, fabula nie jest najwazniejsza. Mnie zauroczyl, wciagnal jezyk, jakim ksiazki sa napisane. To, jak sie akcja odgrywa, jak autor buduje napiecie, jak nie wyjawia, co sie stanie, i nagle bum! wielkie zaskoczenie. Czytajac o losach bohaterow dostawalam gesiej skroki, lub sie balam, lub czulam niemalze fizyczny bol. Zylam w tej historii, bylam w skorze bohaterow, a to sie czesto nie zdarza.

Rowniez wstrzasnelo mna to, jakie trudne zycie w Afganistanie bylo, podejrzewam, ze wciaz jest do pewnego stopnia. Przez co ludzie musieli przejsc, co kobiety musialy znosic. I czytajac taka ksiazke czlowiek jest wdzieczny za to, co ma. Ze nikt nie zabrania moim corkom chodzic do szkoly. Ze nikt nie oddaje moich dzieci do przytulku, aby zebraly. Ze moje corki nie beda musialy wyjsc za maz w wieku 14 lat tylko dlatego, bo brak im lepszych opcji w zyciu.

Goraco polecam. A wkrotce opisze dwie kolejne ksiazki, ktore mna poruszyly.

* opis i zdjecia sciagniete z http://www.wydawnictwoalbatros.com/, poniewaz nie jestem dobra w opisywaniu fabuly 🙂 Aczkolwiek swoich ksiazek tam nie kupilam. Moje byly po angielsku.

Siostra.

Siostra Rosamund LuptonCzasami najlepsze ksiazki odkrywamy przez przypadek. Tak tez bylo z i tym razem. Zupelnie nie wiedzac nic o tej ksiazce na chybil trafil sciagnelam ja na Kindle, ale jak juz zaczelam czytac, to nie moglam sie oderwac. A nie zdarzylo mi sie to od dawna.

Siostra (Sister) autorstwa brytyjskiej pisarki Rosamund Lupton to troche powiesc obyczajowa, troche psychologiczna, troche kryminal.

Sa dwie siostry, jest morderstwo, i jest nawet mukowiscydoza (alez sie zdziwilam!). Napisana jest swietnym stylem, bez taniego grafomanstwa (przynajniej oryginal, nie wiem, jak wypada polskie tlumaczenie).

Przyslowiowa wisienka na torcie jest zupelnie zaskakujace zakonczenie. Takie, ktore naprawde, naprawde trudno byloby przewidziec.

Nie bede opisywala akcji, bo i po co, ale jesli wybieracie sie do ksiegarni lub biblioteki po jedna tylko ksiazke, to goraco polecam!

Corka kata

Corka kataDawno nie pisalam o zadnych ksiazkach. Co nie oznacza, ze przestalam czytac, oczywiscie.

Ostatnio przeczytalam bardzo dobra ksiazke pt. Corka Kata napisana przez niemieckiego bodajze pisarza o niemozliwym do wymowienia nazwisku Potzsch (Oliver mu rodzice na chrzcie nadali).

Niewiele jest ksiazek, ktore pamietam, ta zdecydowanie jest jedna z nich. Czytalam po angielsku, wiec nie wiem, jak wyszlo polskie tlumaczenie, ale jakie by nie bylo, ksiazke warto przeczytac.

Akcja dzieje sie dawno, dawno temu (nie pamietam, kiedy dokladnie, ale istnieli jeszcze kaci, wiec dawno 😛 ), jest kat, jest milosc, jest morderstwo, sa czarownice. Wiem, opis ten nie zachecilby nikogo (ok, niewiele osob) do przeczytania, ale zaufajcie mi – koniecznie trzeba! Oderwac sie nie moglam i pamietam fabule, a to mi sie rzadko zdarza.

A w dodatku autor ksiazki jest potomkiem tytulowego kata!!

Letnie godziny pracy

Od 15 czerwca wchodza w zycie letnie godziny pracy. Ministerstwo pracy oglosilo, ze od 15 czerwca do 31 sierpnia pracownicy na budowie musza miec przerwe od 11:30 do 15.

Zawsze to cos, ale i tak nie wyobrazam sobie pracy na budowie w tych warunkach – gdy upal siega 50 stopni, a taka temperatura jest rowniez po 15 i przed 11:30, zasuwac ze szpadlami, kilofami i innymi takimi – bo tutaj nowoczesne metody na budowie – koparki, na ten przyklad, sa po prostu za drogie, o wiele taniej jest wynajac robotnika, dac mu lopate, i niech kopie rowy i doly pod fundamenty.

Biedni oni, oj biedni, do tego nie dostaja porzadnego jedzenia, wyplaty marne, i latem sporo pracownikow budowlanych umiera.

Sprzedaz lemoniady

 Zuzia zarobila swoje pierwsze pieniadze!!!!

Po poludniu poszla do kolezanki, i po kilku minutach przyszla z Tatiana i z Hanna, i zapytaly, czy moga robic lemoniade. Mowie, ze owszem, niech robia. No to robily. Narobily przy tym balaganu jak nie wiem co, bo wyciskaly cytryny (bardzo im to sprawnie szlo, musze przyznac), soku pelno na podlodze, wszedzie pelno polowek cytryn….

W koncu zrobily lemoniade, i zanim sie zorientowalam, one przytaszczyly coolbox, wozek na klocki, kubki plastikowe, zapakowaly lemoniade, coolbox, kubki na ten wozek, i jazda…… SPRZEDAWAC LEMONIADE!!! Bylam w szoku. Po piec riali za kubek! (mi sprzedaly za jednego, jako ze uzyczylam hali produkcyjnej oraz skladnikow – cytryn, cukru, wody, lodu…).

Lazily po osiedlu i sprzedawaly lemoniade. Jak lemoniada “wyszla”, sprzedawaly sok z zurawiny. Zarobily odpowiednio: Tatiana 18 riali (podejrzewam ze byla samozwanczym szefem, i to dlatego); Zuzia 17 riali. Hanna 13 riali. Pytalam Zuzie, skad taki podzial. Nie wiedziala.

Lemoniada w ten goracy dzien to pomysl bardzo dobry. Moze bede Zuzie ganiala codziennie, zawsze to dodatkowy dochod 😀

Czy niebo istnieje

Nie moge sie doczekac kiedy wreszcie pojde do nieba

Fannie Flag

 

 

Ksiazka lekka latwa i przyjemna. Staruszka Elner umiera i idzie do nieba, gdzie rozmawia z Bogiem (pod postacia swojej sasiadki Dorothy i jej meza Raymonda). Ksiazke czyta sie lekko i jest zabawna, jednak dla mnie najwazniejsze bylo to, ze postanowilam nabrac nowej filozofii zyciowej….
Otoz Elner jest bardzo pozytywna, lubi ludzi, wybacza im wszystko… mimo, ze troche “walnieta” to jednak chyba przyjemnie sie z taka osoba przebywa…
Wiec postanowilam sobie, ze dlaczegozby nie? Ze fajnie bedzie byc taka pozytywna osoba, ktora czerpie z zycia garsciami, kazdy dzien przezywa, jakby to byl ostatni dzien jej zycia, pomaga ludziom…
Zobaczymy, na ile mi sie to uda 😀

Gra aniola

Gra aniola

Carlos Ruiz Zafón
Gra aniola jest powiescia napisana przez tego samego autora, ktory napisal Cien wiatru. Obie te powiesci laczy Cmentarz Zapomnianych Ksiazek, oraz niebezpieczenstwo, ktore niosa pewne ksiazki.

Jednak na tym podobienstwa sie koncza. Nie wiem, czy to kwestia tlumaczenia, czy kwestia samego piora autora, ale o ile Cien wiatru bardzo mi sie podobal, o tyle Gra aniola juz nie tak bardzo. Brakowalo w tej ksiazce atmosfery, a raczej wyczuwalam, ze atmosfera mrocznosci i tajemniczosci byla tworzona na sile, z miernym skutkiem.

Sama fabula byla dosyc interesujaca, ale nie ma sie czym zachwycac.

Pomimo wszystkich wad polecilabym jednak ta lekture wszystkim, ktorzy lubia tajemnicze ksiazki – pod warunkiem, ze nie beda oczekiwali dziela, ktore na zawsze zapadnie w pamiec.

 

 

 

Chlopiec w pasiastej pizamce

The Boy in the Striped Pajamas

John Boyne

Ksiazke pochlonelam w ciagu jednego dnia. Historia opowiedziana z punktu widzenia malego chlopca, Bruna. Jego tata jest “wysokim urzednikiem” ktory pracuje dla Hitlera. Przeprowadzaja sie do “Out With” (ksiazke czytalam w oryginale, ciekawa jestem, jak to zostalo przetlumaczone na jezyk polski, jesli ktos wie, niech napisze, prosze).

Maly chlopiec dziwi sie, co robia ci wszyscy ludzie za ogrodzeniem, dlaczego oni sa zawsze smutni, dlaczego nosza pasiaste pizamki, i dlaczego oni sie odgradzaja od domu Bruna?

Pewnego dnia Bruno wybiera sie na “wielka przygode”. Maszerujac wzdluz ogrodzenia z drutu kolczastego w pewnym momencie widzi chlopca. Malego chlopca, w wieku Bruna. O wiele chudszego, smutnego, i oczywiscie w pasiastej pizamie.

Chlopcy powoli zaprzyjazniaja sie z soba. Czasami Bruno przynosi swojemu koledze cos do jedzenia, ale czasami zjada wszystko sam, po drodze.

Nie napisze, co sie dzieje w historii. Ale ta ksiazke zdecydowanie powinien przeczytac kazdy. Jest napisana prostym jezykiem, i zmusza do nowego spojrzenia na wiele spraw. Pokazuje, jak skomplikowany swiat doroslych wyglada w oczach dziecka.

Nie ogladalam jeszcze filmu, ale obejrze. A kazdego wyganiam w tej chwili do ksiegarni lub biblioteki. Lektura obowiazkowa.


Polecam

Znow sie nazbieralo lektur, wic znow hurtem. Ostatnio duzo czytam, w korkach, czkajac na Zuzie pod szkola, wieczorami kiedy dzieci juz w lozkach a ja sama w domu, albo rano, kiedy Zuzia juz w szkole a Ola jeszcze spi.

Ksiazki po polsku i po angielsku.

Zatem:

 

William Wharton, Rubio.

Przyznam, ze po ksiazke siegnelam w zwiazku ze smiercia autora. Ale Wharton’a zawsze bardzo, bardzo lubilam – za to, ze w jego ksiazkach jest ta magiczna atmosfera, czytajac jego ksiazki czuje sie jakbym siedziala w wygodnym fotelu, z filizanka parujacej herbaty na stoliku nakrytym szydelkowa serwetka, przy cieplym swietle lampy….

Rubio  rowniez mi sie podobala, chociaz tak inna od Spoznionych kochankow czy Niezawinionych smeirci.

 

 

Alex Kava, Zabojczy wirus. 

Thriller, bo czasami trzeba. O wirusie, jak sam tytul mowi. Wirusie, ktory powoduje, ze czlowiek sie wykrwawia od wewnatrz.

Ksiazka nie wywarla na mnie wstrzasajacego wrazenia, ale i tak przeczytalam z przyjemnoscia.

 

 

Malcolm Gladwell, blink. 

Nie jest to powiesc, raczej taka ksiazka, ktora ma nas sklonic do zajrzenia w glab siebie. O tym, ze intuicja, albo raczej szybkie decyzje oparte na malej ilosci informacji moga byc dobre.

W rozwoju wlasnej osobowosci niewiele mi pomogla, aczkolwiek jest w ksiazce tej kilka ciekawych historii, jak np. eksperyment z Coca Cola i Pepsi (tzw. Pepsi challenge), jak interpretowac reakcje innych ludzi, o sile tego, co widzimy (to, co widzimy wplywa bardzo na wyrazanie naszych opinii – eksperyment z orkiestra muzyki klasycznej).

 

Emily Giffin, Cos pozyczonego.

Takie babskie czytadlo. O tym, jak jedna taka sypia z narzeczonym swojej najlepszej przyjaciolki.. a przyjaciolka… ale to juz nie powiem, kto chce, niech przeczyta.

Czyta sie latwo, ale znow, ksiazka wrazenia wstrzasajacego na mnie nie wywarla.

 

 Jasvinder Sanghera, Daughters of shame.

Autorka jest Hinduska, uciekla z domu przed aranzowanym malzenstwem. Stworzyla agencje (w Anglii, bo mieszka w Anglii) pomagajaca  kobietom podobnym do niej.

W bardzo wielu azjatyckich rodzinach mieszkajacych w Anglii (rodziny glownie z Indii i Pakistanu) malzenstwa aranzowane 14, 15, czy 16 letnich dziewczynek sa na porzadku dziennym. Dziewczyny, ktore nie chca sie na to zgodzic, sa torturowane przez wlasne rodziny, czesto wrecz zabijane.

Nie maja gdzie uciec, a gdy juz uciekna rodziny wyrzekaja sie ich, albo szukaja – aby zabic.

Organizacja Jasvinder Sanghera pomaga takim wlasnie dziewczetom, a ksiazka Daughters of Shame opisuje prawdziwe historie.

 

Cathy Glass, Hidden.

Kolejna prawdziwa historia, tym razem pracownicy opieki spolecznej, ktora opiekuje sie dziecmi czekajacymi na decyzje sadu – co z nimi zrobic? Oddac rodzicom (czesto z patologicznych rodzin)? Znalezc rodzine zastepcza? Dom dziecka?

Cathy Glass opiekuje sie chlopcem, ktory jest "ukryty" (tytulowy Hidden) – przyjechal do Anglii nielegalnie, nie ma go w zadnym spisie ani rejestrze. Matka pije i bierze narkotyki.

Co sie stanie z malym Tayo?

Nick Hornby, Slam.

I na koniec jeden z moich ulubionych autorow, Nick Hornby.

Bohater Slam ma 16 lat,  i nagle, pierwszy raz w zyciu, wszystko mu sie pieknie uklada – mama rzucila beznadziejnego chlopaka, piekna Alice sie w nim zakochala, generalnie zycie jest piekne…

Ale czy dwie sekundy moga nie tylko przerwac ta idylle, ale wrecz zrujnowac mu zycie?

Hornby jak zwykle spostrzegawczy i zabawny. Polecam.

Zaleglosci

Ostatnio sie zaniedbalam, jesli chodzi o moje lektury, zatem do rzeczy, i w wielkim skrocie:

1. Jodi Picoult, Dziesiaty krag. Zawsze ja lubie, i ta ksiazka tez mi sie podobala.

2. Katarzyna Grochola, Trzepot skrzydel. Wcale nie radosna, o przemocy w zaciszu domowym.

3. Erica Fischer, Aimee & Jaguar. Historia lesbijskiej milosci Niemki i Zydowki

4. Cecelia Ahern, P.S. Kocham Cie. O tym, ze prawdziwa milosc zwycieza wszystko, i trwa nawet po smierci.

5. Thmas M. Disch, Oboz koncentracji. O geniuszach stworzonych za pomoca pratka syfilisa.

 

Wszystkie mi sie podobaly, chociaz sa bardzo rozne. 

 

1. 2. 3.  4. 5.