Takie oto znalazlam niedawno w sklepie. Mialy wyciete metki, wiec nie wiem, jaki geniusz je zaprojektowal, ale pomyslalam, ze zamiast wydawac kilkaset funtow, sama sobie takie moge zrobic, wystarczy ze zajrze do pudelka z artykulami do plastyki moich dzieci.
A jakie one praktyczne, prac nie trzeba, wystarczy gumka do scierania potrzec, jak sie ubrudza…
Tylko co zrobic, jak bedzie padal deszcz? Moze sie okazac, ze do domu wrocimy w samych majtkach.
Podobaja sie Wam?
xx