Zyczenia

Dzis 11 sierpnia, w zwiazku z tym chcialabym sobie zyczyc:

– zeby Ola nie miala mukowiscydozy.

– zeby Zuzia pozostala takim samym (zdrowym, grzecznym, dobrze uczacym sie) aniolkiem jakim jest w tej chwili.

– zeby moja siostra wyleczyla swoje anemie.

– zeby moja mama przestala miec swoje bole (i bolaczki tez 😉 ).

– zeby moja przyszlosc byla przynajmniej tak dobra jak terazniejszosc.

– nie bylabym soba, gdybym sobie nie zyczyla pary bucikow Louboutin i tylu sukienek Teda Bakera ile zmiesci mi sie w szafie ;).

Pewnie mialabym wiele jeszcze innych zyczen, ale zaraz biegne do lekarza (ZNOWU!!!) wiec juz nie mam czasu ich wymieniac.

A, dla wszystkich zainteresowanych losami Oli – wczoraj dostalam wyniki testu potowego (jedno z podstawowych badan w muko) – sa prawidlowe!!!

(z drugiej strony bylam, rowniez wczoraj, u gastrologa, i zabrala mi nadzieje, bo choroby trzustki takie powazne sa tylko trzy, a Ola kwalifikuje sie TYLKO na muko, na inne zupelnie nie. No i co o tym myslec? Zupelnie nietypowa jakas to mutacja, ale to dobrze, bo “te z nietypowymi zyja dlugo” – slowa dr gastrolog).

Leave a comment

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.